Dom, praca i biblioteka jako "trzecie miejsce"

Od kilku lat biblioteki publiczne starają się oferować użytkownikom swoją przestrzeń jako "trzecie miejsce", w którtm spędzają wolny czas, prowadzą - na neutralnym gruncie - życie społeczne, gdzie w atmosferze wolnej od obowiązków relaksuja się i prowadzą towarzyskie rozmowy. Patrząc na powołany jakiś czas temu w bibliotece Klub Szalonych Rękodzielniczek z radością odnosimy wrażenie, że uczestniczące w spotkaniach Panie absolutnie wybrały naszą bibliotekę, jako swoje - po pracy i domu - "trzecie miejsce", w którym dobrze się czują. Popatrzcie tylko na ich promienne uśmiechy i oczywiście powstajace chusty.